Po raz kolejny Fundacja ProKarton we współpracy z instytutem badawczym Kantar TNS przeprowadziła badanie mające sprawdzić, jak zmienia się poziom ekologicznej wiedzy polskich konsumentów. Wyniki niewiele różnią się od zeszłorocznych, można jednak zaobserwować pewne tendencje.
Jak zatem zmieniła się wiedza Polaków na temat recyklingu i selektywnej zbiórki w ostatnim roku?
Spośród ankietowanych 58 proc. deklaruje, że segreguje odpady, a 28% z nich potrafi wskazać prawidłowy kosz do segregacji odpadów wielomateriałowych. W porównaniu z zeszłorocznymi wynikami daje to niewielki, dwuprocentowy spadek. Najczęściej odpady segregują osoby po 50 roku życia oraz zamieszkujące województwa podkarpackie, pomorskie i lubelskie, najrzadziej zaś trzydziestolatkowie i osoby młodsze. Osoby o wykształceniu wyższym przestrzegają zasad selektywnej zbiórki niemal dwukrotnie częściej niż osoby o wykształceniu podstawowym.
Jak Polacy oceniają swoją świadomość ekologiczną?
49 proc. osób uważa, że poziom ich świadomości na temat segregacji odpadów opakowaniowych w ciągu ostatnich 3 lat nie uległ zmianie, 38 proc. dostrzega wzrost swojej wiedzy, natomiast 13 proc. ankietowanych deklaruje spadek poziomu swojej wiedzy. Wyższy poziom wiedzy zaobserwowały głównie osoby młode, z wyższym wykształceniem i zamieszkujące duże miasta.
Czy Polacy wiedzą, że kartony po mleku i sokach nadają się do recyklingu?
Niemal połowa (49 proc.) Polaków wie, że kartony po mleku i sokach nadają się do recyklingu, nie wszyscy jednak wskazują odpowiedni pojemnik na odpady. 28 proc. ankietowanych wskazało dobry, żółty pojemnik jako ten, do którego wrzucamy kartony po sokach czy mleku. Jest to postęp względem roku 2017, gdy tylko 17 proc. udzieliło dobrej odpowiedzi. Niestety martwi fakt, że aż 41 proc. badanych nie zwraca uwagi na to, do jakiego kosza wyrzuca odpady wielomateriałowe. Jest to większy odsetek względem zeszłego roku, kiedy tylko 33 proc. udzieliło takiej odpowiedzi.
– Od wielu lat konsekwentnie podejmujemy działania informacyjno-edukacyjne, aby zwiększać świadomość społeczną na temat selektywnej zbiórki i recyklingu odpadów opakowaniowych, w tym kartonów po mleku i sokach. Niestety, wielu Polaków nadal nie wie, do którego pojemnika powinny trafiać kartony po płynnej żywności, wiec wybiera niewłaściwy – na przykład niebieski, przeznaczony na papier lub w ogóle nie zwraca uwagi na to, do którego pojemnika wrzuca odpady tego typu. Taka sytuacja może wiązać się z brakiem dostępności odpowiednich pojemników w pobliżu miejsca zamieszkania. Innym czynnikiem, który może mieć ogromne znaczenie jest fakt, że pojemniki w kolorze żółtym są najczęściej oznakowane napisem „Plastik i metale”. Nie ma tam mowy o opakowaniach wielomateriałowych. Wielokrotnie zwracaliśmy uwagę na to, że odnośne przepisy powinny być zmodyfikowane tak, aby konsument miał jednoznaczną informacje odnośnie zbiórki tego typu opakowań bezpośrednio na pojemniku. Postulujemy aby oznaczać żółte pojemniki do selektywnej zbiórki napisem: „Plastik, metale i wielomateriały”. Taka drobna zmiana w połączeniu z działaniami informacyjno-edukacyjnymi, podejmowanymi przez coraz więcej gmin, urzędy centralne i organizacje pozarządowe, z pewnością będzie miała decydujący wpływ na istotny wzrost selektywnej zbiórki tego typu odpadów. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 1 lipca 2017 r. o zasadach selektywnego zbierania wybranych frakcji odpadów, gminy mają czas do 2021 roku na wprowadzenie nowego systemu zarządzania odpadami, który pozwoli na ujednolicenie selektywnej zbiórki w cały kraju. W trwającym obecnie okresie przejściowym w niektórych gminach nadal nie ma stosownych regulacji w tym zakresie, dlatego tak ważna jest działalność organizacji które w jasny i klarowny sposób edukują społeczeństwo, jak segregować odpady, aby możliwe było ich ponowne wykorzystanie – podkreśla Jan Jasiński, prezes Fundacji ProKarton.